Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Cześć Motylki, muszę się Wam pochwalic :) próbowałam z głodówkami efekty praktycznie żadne, ostatnio miałam kilka gorszych dni, napady i jeszcze raz napady :( , myślę waga pokaże pewnie z 5kg więcej, więc ze strachem wczoraj po napadzie i kilku kawach podchodzę, staje na niej a tam niespodzianka z 51.7kg jest 49.7kg nie wierzę... dziś po 2 kawach i jablku 49.4kg jeszcze większy szok i pytanie, dlaczego po tych idiotycznych napadach, gdzie nie mogę na siebie patrzeć jest lepiej niż po glodowce? Nie rozumiem tego do końca... Trzymajcie się chudo :)
Bardzo często po napadzie waga zaczyna spadać. Po prostu Twój organizm, kiedy jesteś na głodówkach, magazynuje wszystko, co tylko zjesz i spowalnia metabolizm do minimum, żeby przetrwać. Więc jak 1-2 dni masz napad albo zawalisz dietę, metabolizm zaczyna przyspieszać i Twój organizm "szaleje", stąd taki efekt.
I'm gonna fight 'em off. A seven nation army couldn't hold me back.
Offline
Strony: 1