Midnight Butterflies Pro-Ana - Forum 2016-2020

Louise

Gość

Proszę pomóżcie mi

Cześć, chciałabym dołączyć do waszego forum, jednak rejestracja jest zablokowana. Jeśli istnieje szansa, że otrzymała bym u was azyl i odrobinę wsparcia to bardzo o to proszę.

Chciałabym też opowiedzieć wam swoją historię po krótce, żebyście miały podstawy do rozważenia mojej prośby.

Mam dziś 21 lat, moja historia z zaburzeniem odżywiania zaczęła się gdy miałam 10 lat. Wtedy rozpoczęłam życie bulimiczki, miałam okropnego ojczyma. Mimo zdrowej wagi i wieku w którym nie powinnam jeszcze myśleć o odchudzaniu każdego dnia min. wyzywał mnie od wielorybów i grubasów. Ze smutku się obrzerałam, a później z wyrzutów sumienia się tego pozybywałam. Mieszało się to z wielodniowymi głodówkami , aż do 15 roku życia kiedy miałam poważne problemy z żołądkiem i ze zdrowego rozsądku przestałam zwracać pożywienie. Jednak nie za przestałam głodówek, które nadal mieszały się z napadami jedzenia ale tym razem starałam się przeważnie opanować zapędy bulimiczne. I tak przez pół roku. Kolejnym etapem było staranie się żyć normalnie i jeść normalnie. Jednak skończyło się to okropnie, bo w rok utylam 21 kg i każdego dnia nienawidziłam swojego wyglądu. Wtedy przyszła pora na kolejne głodówki i objadanie się i wymiotowanie. Bilans wyszedł na minus 5kg i w liceum wokół tego oscylowalam tu pięć kilo mniej zaraz kilka kilo wiecej i non stop czułam i z resztą czuje do siebie obrzydzenie. Przyszedł styczeń 2015 i wzięłam się w garść chciałam wyglądać wreszcze dobrze i w tydzień straciłam 10kg wielogodzinnymi cwiczeniami i miseczką kaszy do jedzenia. W końcu poczułam ulgę. Waga spadała a mój organizm wycieńczał się ciągłe omdlenia, anemia, brak miesiaczki wielkie zaburzenia hormonalne. I po tym dopiero od 3 miesięcy jestem w stanie się sobą zająć. Wcześniej musiał być ktoś obok bo mimo zmienienia diety i okropnego tycia problemy ze zdrowiem nie malały. Nikt nigdy nie znał całej prawdy tylko małe strzępki i nie jestem już wstanie sama sobie poradzić, kazdego dnia dążenia do perfekcji i nie jest to kwestia tylko wyglądu ale calego życia. Jednak potrzebuję wsparcia by wziąć się w garść i stać się tym kim marzę nie tracąc przy Ty resztek rozumu i nie rujnując sobie zdrowia.

Dziękuję i przepraszam.

junkiedoll

Imago

Dołączył: 2017-03-05

Liczba postów: 797

Wiek: 22

Obecnie kg/BMI: 50,5 - 12.02.18

Najmniej kg/BMI: 42

Najwięcej kg/BMI: 59

Docelowo kg/BMI: 39

Wzrost: 162

Odp: Proszę pomóżcie mi

Hej Widze,ze mialas bardzo ciezkie przezycia zwiazane z ED. Sama doswiadczylam,co to znaczy bulimia i objadanie sie,chociaz trwalo to duzo krocej niz u Ciebie. Nie czuje sie upowazniona,zeby Cie pouczac,poniewaz sama aktualnie realizuje dosyc ekstramalny plan diety, ale skoro mialas/masz takie problemy ze zdrowiem nie mozesz kontynuowac tak radykalnej diety z cwiczeniami! Nie wiem,jak wyglada to u Ciebie obecnie,bo napisalas tylko o przeszlosci. I na czym taka pomoc mialaby wygladac? Chcesz z tego wyjsc czy raczej jeszcze bardziej sie zaglebic? Mam nadzieje ze bardziej to pierwsze

---

'Shooting junk is weird. You know, like it ain't nothing. Then after you get off on it, man just rips your head off and sits there in the bottom of your gut. And that's you, junk, all the time, every day, all day.'